piątek, 5 lutego 2016

Rozdział 19 "Koniec miłości?!"

Bloom była silniejsza niż wcześniej. Zła moc dodała jej energii. Była pełna nienawiści do... Valtora!
 - Przygotuj się na spotkanie z Bogiem! - zaśmiała się Bloom.
 - Bloom, przestań! - krzyknęła Roxy.
 - Roxy, odejdź, nie chcę cie zkrzywdzić!
 - Nie rozumiesz! Nie wiesz co robisz! Przestań! Odepchnij złą moc z serca!
 Bloom uśmiechnęła się wrogo.
 - Dlaczego? Zła moc dodała mi więcej magii! A z złą magią mogę w końcu zrobić co zechce! - zaśmiała się Bloom i zaatakowała Valtora i Roxy.
 - Uwaga! - krzyknął Valtor i obronił Roxy.
 - Dzięki! Może jest jakiś sposób na tą "złą Bloom"?
 - Jest jeden, ale bardzo niebezpieczny.
 - Jaki? Jaki?!

 - Musiałbym dostać się do jej serca i obudzić dobrą magię.
 - Dlaczego ty? Ja to zrobię!
 - Tylko płomień smoka może to zrobić. Ma działanie lecznicze. A po za tym w sercu Bloom jest ogień smoka i tylko on obudzi w niej dobro - po za nią samą.
 - Okej, odwrócę jej uwagę, a ty działaj! - podsunęła plan Roxy, a Valtor przytaknął.
Zaczęli działać. Valtor wypowiedział zaklęcie. Znalazł się w sercu czarodziejki płomieni.
 - Widzę, że jednak jesteś! - powiedział głos dziewczyny podobnej do Bloom. - Ogron rzucił na mnie czar nienawiści i prawie cię skrzywdziłam.
- To nic. Spróbuję ci pomóc.
- Czy jesteś pewien że nam się uda? Sama nie dałam rady, za dużo było złej magii koło mojego serca.
- Wierzę że się uda! Nie poddawaj się i walcz ze słabościami!
- Siła życia!!!

niedziela, 3 stycznia 2016

Rozdział 18 "Zdrada"

***
- Gdzie ja jestem? - spytała siebie Bloom. Dziewczyna poszła przed siebie. Zauważyła oddalające się drzwi. Biegła do nich, jednak one oddalały się jeszcze bardziej. Czarodziejka zdenerwowała się.
-Dosyć! Smocza lava!

Bloom rzuciła zaklęcie na wejście, które wkońcu otworzyło się. Weszła do środka...
- Valtor... - uśmiechneła się Bloom.
- Witaj czarodziejko... - zaśmiał się czarodziej.

- Co się dzieje? Co cię tak bawi?!
- Zabawne jest to, że mój odwieczny wróg - córka Oritela i Marion uwierzyła że naprawdę ją kocham!
- Co?! Więc okłamałeś mnie?! 
- Oczywiście! Myślałem że jesteś mądrzejsza i wkońcu sama to pojmiesz...
- Ty zdrajco! A ja ci zaufałam! - Bloom ze łzami w oczach za wszelką cenę chciała się zemścić za złamanie jej serca. - Smoczy płomieniu, przydź do mnie!
- No dalej, znisz mnie! - naciskał na Bloom Valtor. - Dalej zemścij się na mnie!

- PŁOMIEŃ SMOKAAA! - zawołała Bloom.
- Opositus! - wypowiedział zaklęcie Valtor. Zaklęcie to polega na zmianę rzeczy, człowieka czy mocy w jej odwrotność i przeciwieństwo. 

***
- Bloom, ocknij się proszę! - mówiła Roxy.
- Co się stało? - spytała Bloom. 
Roxy widziała w przyjaciółce coś dziwnego. Czarodziejka miała złote i błyszczące oczy. Bloom zauważyła Valtora i przypomniała sobie swój "sen" choć to było tak realne, że czarodziejka myślała że zdażyło się to naprawdę.
- Bloom! - powiedział z przedwczesną radością Valtor. - Ty żyjesz!
- Ja tak, ale ty zaraz będziesz martwy!

sobota, 2 stycznia 2016

Rozdział 17 "Ból Roxy"

 - Bloom, wszystko okej? - spytała Roxy. - Valtorze, wiesz może co się jej stało?
Valtor popatrzył smutnie na czarodziejkę zwierząt. Nie miał dla niej dobrych wiadomości.
 - Wyczuwam w  Bloom silną negatywną energię. Prawdopodobnie ktoś rzucił na nią czar nienawiści...
 - Co to znaczy?... - spytała Roxy. - Czy ona...
 - Jeśli chcesz powiedzieć że Bloom będzie swoją  mroczną i złą odsłoną, to masz rację.
 - Ale da się coś z tym zrobić, prawda?
 - Niestety, ale nie... Bloom sama musi odeprzeć złą magię ze swojego serca, ale to nie będzie proste...
 - Na pewno jest inny sposób! Na pewno! - mówiła z nadzieją i łzami Roxy. - Jeśli coś jej się stanie nigdy sobie nie wybaczę!
- Uwierz mi, że ja też nie...


Nagle Bloom zemdlała. Roxy podbiegła do niej. "Bloom... Proszę nie rób mi tego..." - te słowa wyszły z jej ust. Czarodziejka była załamana...

***

Czarownicy z zadowoleniem patrzyli na scenę. Cieszyli się, że w końcu Winx nie będą dla nich oporem...
 - Wreszcie! Wreszcie! - cieszył się Anagan.
 - Bloom już nie sprawia nam kłopotów! - zaśmiał się Gantlos.
 - Nie cieszcie się zbyt długo... - powiedział Ogron. - Prawdopodobnie Bloom przejdzie na naszą stronę, ale musimy ją porwać z "jaskini" Valtora...


czwartek, 31 grudnia 2015

Niespodzianka na Nowy Rok!

Cześć!
Tu wasza Bloomcia :3

Dzisiaj będzie nietypowy post, ale mam nadzieję że 
nie jesteście na mnie źli :-)

Dziś z okazji nowego roku życzę wam 
wszystkiego naj naj naj :333


Wasza Bloom :*




















Rozdział 16 "Czar nienawiści"



- Bloom? - spytał zszokowany Valtor.
- Cześć... - zarumieniła się Bloom
- Miło mi cię znowu widzieć...

 *** 

W tym samym czasie Czarownicy z Czarnego Kręgu (a szczególnie Ogron) byli zdenerwowani. Wpadli na pomysł rzucenia na czarodziejkę Smoczego Płomienia czaru nienawiści...
 - Dalej, połączmy siły! - powiedział Ogron.

"Czar ciemności,
niech dziś zagości
w jej królewskiej mości
strażniczka płomienia
niech pozna magię cienia.
Niech od dziś
wypełnia ją nienawiść!"


***

Bloom źle się poczuła... Miała mętlik w głowie... Wokół niej pojawiały się dziwne, czarne "obłoczki"... Czarodziejka mdlała... Bardzo bolało ją serce..


 

Rozdział 15 "Zimne powitanie"

Bloom i Roxy znalazły się w kryjówce Valtora. Niestety, dziewczyny dostały chłodne powitanie od Icy.
 - O! Bloom przyprowadziła koleżankę!
 - Spadaj Icy! - powiedziała z odwagą Roxy.
 - Głupia wróżka! Zaraz cię zniszczę! Lodowa Róża!

 - Kocia obrona!
 - Mroźny wiatr!

- Pazur Wilka!

- Przestańcie! - krzyknęła Bloom. - Smoczy ogień!


 


                                                                              ***

- Co się tam dzieje? - powiedział Valtor i poszedł to sprawdzić.




sobota, 7 listopada 2015

Rozdział 14 "Atak na czarodziejki"

Był już ranek. Czarownicy polecieli do lasu. Roxy poleciała za nimi.
- Ogronie, a co jeśli jej nie znajdziemy? - spytał Anagan.
- Wtedy przeszukamy cały magiczny wymiar - odpowiedział mu Ogron.
- A może zrobimy trzęsienie ziemi? - zaproponował Gantlos. - Wtedy zacznie krzyczeć i ją namierzymy!
- Nie taki zły pomysł... - powiedział Ogron.
W tym samym czasie Roxy nie miała siły lecieć, więc poszła przed siebie. Po pięciu minutach znalazła Bloom.
- Bloom! Bloom! - krzyczała.
- Kim jesteś? - spytała Bloom.
- Jestem Roxy, czarodziejka zwierząt i przyszłam tu aby cię ostrzec...
- Ostrzec? Przed czym?
- Przed czarownikami. Szukają cię.
- Mnie? Dlaczego?

- Nie wiem Bloom...
- W takim razie trzeba z tąd uciekać...
- Łatwiej będzie z tąd polecieć.
- Okej, Winx Believix!

- Okej, zabierajmy się z tąd! - powiedziała Roxy.
- Racja tu jest niebezpiecznie! - odpowiedziała jej Bloom.
Obie czarodziejki odleciały.
- Wiele o tobie słyszałam Bloom i cię rozumiem... Zakochałaś się w wrogu a inni tego nie akceptują...
- To prawda... Szkoda że moje przyjaciółki mnie nie rozumią... Ale ty mnie rozumiesz...
- Chyba tak...
- Roxy uważaj! Ochrona Smoka!
- Uff, dzięki Bloom. Co to było?
- Nie wiem, ale spójrz w górę!
- Czarownicy z Czarnego Kręgu! - powiedziała Roxy.
- Znowu się spotykamy Bloom... - zaśmiał się Ogron.
- Czego od nas chcecie? - spytała Bloom.
- Zaraz sama się  przekonasz! - odpowiedział Ogron i zaatakował czarodziejki.
- Osłona Smoka! - krzyknęła Bloom.
- Pazur wilka! - powiedziała Roxy.

- Czarownicy, otwieramy Czarny Krąg! - rozkazał czarownikom Ogron.
- Winx Zoomix - powiedziała Bloom i razem z Roxy teleportowała się do kryjówki Valtora.